Forum VW Golf V

pitt52 pisze: Gdzieś kiedyś czytałem, że około 350 - 400 tysięcy km. r

oj chyba nie tyle, 300-350 coś kojarzę, ale to pojęcie względne zależne od sposobu wksploatacji raczej

Mettenoos pisze:

pitt52 pisze: Gdzieś kiedyś czytałem, że około 350 - 400 tysięcy km. r

oj chyba nie tyle, 300-350 coś kojarzę, ale to pojęcie względne zależne od sposobu wksploatacji raczej

Być może tak jest. Jest to jednak prosty silnik i myślę, że nawet kapitalny remont nie byłby wygórowanie drogi.
A jeszcze dorzucę takie coś
http://moto.wp.pl/te-silniki-benzynowe- ... 0755585g/2

Ja bym uważał, mój ma mniej zniszczone wnętrze, (kierownica i światła) po 280tys i przedstawicielach handlowych którzy od nowości go mieli

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Mój miał 250tys w dniu zakupu (na pewno nie cofany) i miał gorzej zjechany przełącznik świateł i podobnie guziki szyb także to nie jest reguła. Te materiały są słabe i jak ktoś ma paluchu nakremowane albo jak papier ścierny to łuszczą się bardzo szybko.

Hehe nakremowane

Spotykam się z vagami z grubszymi przebiegami ale żaden nigdy nie miał tak dobitych przełączników, reguła to nie jest ale w wiekszosci przypadków mówi o dorypanym aucie

Z tym to bywa roznie np po 2007 te przelaczniki byly lepszej jakosci i nieraz widzialem na otomoto varianty czy wersje tour po 200 tys. a przelaczniczki i guziczki w stanie jak nowe.

Rost pisze:Z tym to bywa roznie np po 2007 te przelaczniki byly lepszej jakosci i nieraz widzialem na otomoto varianty czy wersje tour po 200 tys. a przelaczniczki i guziczki w stanie jak nowe.

mój 2004 był i 285000km jak sprzedawałem a przełączniki szyb i włącznik świateł nie był wytarty a jakoś szczególnie o nie nie dbałem.

Musiał jeździć wyłącznie po mieście z permanentnym włączaniem i wyłączaniem świateł ale wówczas 250kkm takiej jazdy wyłącznie po mieście to tak jakbym ja poza miastem zrobił 500 tys km