60-65 zł pełna historia, 25 zł tylko potwierdzenie ostatniego przebiegu w ASOwojniz pisze:Poszukaj w internecie - są oferty wyciągnięcia historii auta po VIN. Jakieś śmieszne pieniądze to kosztuje.
o ile korzystał z usług ASOMettenoos pisze:60-65 zł pełna historia, 25 zł tylko potwierdzenie ostatniego przebiegu w ASOwojniz pisze:Poszukaj w internecie - są oferty wyciągnięcia historii auta po VIN. Jakieś śmieszne pieniądze to kosztuje.
oczywiście, ale przecież nikt nikogo nie zmusza do kupna auta z nieznaną historiąA-R-T-U-R pisze: o ile korzystał z usług ASO
mógł się tam pojawić ostatni raz w 2010 roku a pozniej cisza.....
stad wg mnie jedyne sluszne wyjscie to miec dobra pomoc przy zakupie i wiedziec co gdzie i jak sprawdzac albo wizyta w ASO i wysluchanie ich uwagMettenoos pisze:można na allegro a mozna i tutaj http://sprawdz.auto.pl/sprawdzenie-vin/
Dodano po 48 sekundach:oczywiście, ale przecież nikt nikogo nie zmusza do kupna auta z nieznaną historiąA-R-T-U-R pisze: o ile korzystał z usług ASO
mógł się tam pojawić ostatni raz w 2010 roku a pozniej cisza.....
dlatego najlepiej do oględzin brać kogoś kto chłodnym okiem oceni autoA-R-T-U-R pisze: oczywiscie polecam tez kubel zimnej wody na głowę
mylisz się, to 10 letnie auto, powinien być wymieniony bez względu na niski przebieg, o ile sie nie mylę 90 tkm lub 7 latMisiek86 pisze: bo jak ma 80 tyś. przebiegu to teoretycznie rozrząd nie powinien być ruszany...
Misiek86 pisze:Za dużo niewiadomych, brak jakiejkolwiek dokumentacji z serwisowania auta od samego począrku
Ciekawe czy Ty byś latał na przeglądy do ASO i ładował w to grubą kasę tylko po to, żeby mieć historie serwisową????Misiek86 pisze:W takim razie to by się zgadzało z wymianą rozrządu ale brak książki serwisowej daje duży minus bo nikt nie lubi kupować kota w worku.
Nie wymagam, aby samochód był do końca serwisowany w ASO. Niech będzie naprawiany chociażby u Pana Zdzisia ale niech będzie z tej naprawy/serwisu książka serwisowa. Ja mam starego golfa III z 95 r. i sam kupiłem taką książkę i wypełniam w niej każdą wymianę filtra czy naprawę ( dla samego siebie , żeby pamiętać co robiłem i kiedy) i zbieram pieczątki. Czemu zawsze jest tak,że kupując od Niemca masz w większości książkę serwisową a kupując w Polsce auto starsze niż 5 lat to już w pewnym momencie ta książka serwisowa się urywa... Oczywiście nie w każdym przypadku. Odnośnie ogłoszenia tego co dawałem to Sprzedawca nawet nie potrafił mi powiedzieć kiedy dokładnie i z jakim przebiegiem był wymieniany rozrząd... sorry ale to są ważne kwestie podczas kupna samochodu. Temat można zamknąć bo ogłoszenie już nieaktualneTyson pisze:Ciekawe czy Ty byś latał na przeglądy do ASO i ładował w to grubą kasę tylko po to, żeby mieć historie serwisową????Misiek86 pisze:W takim razie to by się zgadzało z wymianą rozrządu ale brak książki serwisowej daje duży minus bo nikt nie lubi kupować kota w worku.
Kupujący wymaga pełnej historii, a jak kupuje to później zaprowadza auto do pana Zdzisia na serwis olejowy itp
ktoś kupił owego golfika 