Forum VW Golf V

Witam może ktoś będzie miał jakiś pomysł. A mianowicie przy wiekszej prędkości ala 120 w górę kierownica strasznie mi drży, wczesniej było dużo gorzej ale kola zostały dokładnie umyte powtórnie wyważone (niedawno było robiony przegląd i wyszło wszytko ok) równiesz przy hamowaniu było nie fajnie teraz nib to znikło.
Dodam tez że podczas jazdy i delikatnie skrecenie kierownicy w lewo drżęnie narasta.
Może ktoś się spotkał z tym i doradzi. Za wszelkie sugestie dziękuję.
Moga to być tarcze bo na to stawaim ???
Ps mam nadzieje ze napisałem w dobrym dziale i moderator mnie nie wyzuci

Jak drży ci kierownica powyżej 120km/h to raczej źle wyważone koła lub kiepski stan ogumienia
sprawdź czy masz dobre ciśnienie w oponach
a jak to nie pomoże jedz na ustawienie zbieżności
jak tarcze ci biją to dwie opcje krzywe albo już wytarte/zużyte
ps tarcze nie mają nic to tego że kiera ci drży pow 120km/h no chyba ze przy hamowaniu

Sprawdź czy masz felgi proste. W skrajnym przypadku jak masz wlanietę łożyska też potrafi kiera bić.

Dzisiaj Golf został wzięty na warsztat i sprawdzone całe zawieszenie , wyważone zostały powtórnie kół, zbieżność, delikatne zabielone tarcze oraz nowe śruby do kół. Po krótkiej jeżdzie niby wszytko ok.
Jutro może pojutrze będzie dłuższa jazda to zobaczymy czy pomogło.

Mam podobny problem z którym borykam się już od 3 miesięcy:

http://www.vwgolfv.pl/viewtopic.php?f=25&t=2018" onclick="window.open(this.href);return false; (podłączyłem się pod temat)

Daj znać, czy to co zrobiłeś pomogło, bo ja już zaczynam tracić nadzieję, że coś uda mi się wskórać w tej materii

Hyyyyy niby jest duzo lepiej ale nie do konca , a mianowicie przejechalem jakies 150km prze pierwsze 40 niby bylo ok ale póżniej nie było już tak fajnie i zauważyłem ze drży już mniej podczas dodawania gazu podczas odejmowania niby ustaje, drżenie się delikatnie narasta jak skrece delikatnie kierownicą w lewo. Stawiam na któryś przegłub
Może ktoś ma jeszce jakis pomsł ???

Powiem Ci, że mam podobnie, przez pierwsze kilometry drgania nie występują (przynajmniej nie tak duże) później wszystko się zaczyna. Jeśli drgania są przy przyspieszaniu, to może faktycznie być przegub wewnętrzny (przez to też przechodziłem). Dobrze Ci radzę nie wymieniaj w ciemno, lepiej jedź do znajomego warsztatu i powiedz niech rozbiorą i sprawdzą, dopiero potem ewentualnie wymiana. Ja przez pośpiech straciłem jeden oryginalny przegub i teraz mam jakiś zamiennik a zmyliło mnie właśnie to że przez pierwsze kilkanaście kilometrów jest ok, a potem coś zaczyna drżeć.

Widzę, nasze samochody mają podobne objawy. Napisz jaki masz przebieg i jakie wymiary kół, może to dziwne, ale u mnie na węższych oponach 195 drgania są bardziej odczuwalne niż na 205.

Hy czyli dobrze zrozumiałem ze wymiana u ciebie przegubu wewnętrznego nic nie dała ?????
A co do przebiegu to mam jakies 185 tys (na liczniku a w rzeczywistości kto wie heheh) a kola to 17 205/45 opony nowe kupione z tdzien temu

Dokładnie, nawet minimalnej poprawy nie było.
Do tej pory sprawdziłem:
Przeguby (w tym lewy wymieniony, niby był luz)
Zawieszenie ( nie ma nawet minimalnych luzów)
amortyzatory
tarcze
półosie
ustawiana Geometria
sprawdzane różne komplety kół (wyważane po 3-4 razy w różnych warsztatach).
Dodam, że samochód seryjny, bez żadnych modyfikacji, przeszłość udokumentowana i sprawdzona (bezwypadkowy)
przebieg nieco ponad 190 000 km
Felgi oryginalne, opony po jednym sezonie zarówno lato jak i zima.
Jedynie mam pewność, że drgania powodowane są przez prawy przód. bo jak założyłem letnie prawe koło (szersze), drgania zmniejszyły się, a jak założyłem koło z węższą oponą drgania nasiliły się.
Pozostaje mi jeszcze piasta i może łożysko amortyzatora..

A sprawdzałeś u siebie, czy drży jak jedziesz i wyrzucisz na luz? czy nie ma to związku z pracą silnika?
Piszesz że wymieniłeś opony tydzień temu, spróbuj założyć inne koła na przód, może to coś z oponami, albo felgami? jeśli nie masz kompletu kół, to załóż dojazd, żeby wykluczyć koła. I ciekawe, czy będzie ten sam objaw co u mnie, że na węższych oponach drży bardziej.

Również miałem problemy z drżeniem kierownicy. Pierwszym źródłem telepania były opony. Drugim kołpaki nikt mi nie wierzył ale była ewidentna różnica pomiędzy jazdą z i bez nich. Ostatecznie kupiłem oryginalne felgi alu i kupiłem komplet ogumienia z wyższej półki. Problemy się skończyły.

Ps. Pamiętaj że po każdej wymianie ogumienia niezbędne jest ponowne wyważenie ponieważ przez pierwsze 400 km nowa opona musi się ułożyć.

Koła zostały wyważone na aucie i problem zniknął

dziadek311 pisze: drży już mniej podczas dodawania gazu podczas odejmowania niby ustaje,

mogą być przeguby wewnętrzne /lub jeden z nich/, u mnie też przy przyspieszaniu drgało a przy puszczaniu gazu przestawało, podczas przyspieszania półośka w przegubie wewnętrznym delikatnie się przemieszcza powodując drgania, po puszczeniu gazu wraca na swoje miejsce, bez wyjęcia przegubu u mnie nie dało się tego potwierdzić dopiero po jego wymontowaniu zobaczyłem o co kaman

przeguby wewnętrzne to dość częsta przypadłość Mk5

Witam , mam podobny problem ,.. przy predkosci ponad 120 km.h przy przyspieszaniu bardzo drzy kierownica.. zauwazylem ze tyka juz przeglub przedniego lewego kola. czy to moze byc przyczyna? Czy takze od razu przeglub wew?