Forum VW Golf V

Czy eibach pro kit - 30 będzie dobrze wygladalo przy zestawie 18'' 8j et45 225/40/18? Ma ktos jakies zdjęcie jak u was wygląda taki zestaw? Bo zastanawiam się czy nie wymienić sprężyn na sportline' y ale obawiam się że będzie za nisko

Siemka,

Niestety strzeliła mi sprężyna prawy przód. Z tego co mówił mechanik wymienia się parami + łożysko amortyzatora to oczywiste ale czy oba amortyzatory także? Pytam, bo koszty przy takim założeniu robią się spore

Nie ma potrzeby wymiany amortyzatorów jeśli są sprawne. Ja też kiedyś wymieniałem same sprężyny

@Mettenoos
A jak wziąć pod uwagę przebieg 307000km?

Ile lat maja?

@A-R-T-U-R
Oryginal 2004

morfeusz747 pisze: ↑

29 wrz 2019, 17:21

@A-R-T-U-R
Oryginal 2004

U mnie też oryginał siedzą 2004 i gdyby pękła mi sprężyna nie wymieniałbym ich, na przeglądzie wychodzą dobrze, nie mają wycieków. Jak jeździsz na przeglądy to powinieneś wiedzieć ile procent plus minus z nich zostało i zajrzyj czy nie są zaolejone. Doświadczony kierowca wyczuje w zakręcie na kierownicy niesprawny amortyzator Wniosek taki, że jeśli wymieniać to tylko niesprawne, a nie dlatego bo są stare, bo za dobre amortyzatory to pewnie trzeba teraz zapłacić z 500 złotówek.

Mimo wszystko przy tym przebiegu, latach które auto już ma oraz jakości naszych dróg pomyslałbym nad wymianą. Wiem $$. U mnie w mk5 też niby wszystko dobrze wychodziło a jednak różnica w jeździe była pomiędzy mk5 a mk6. I daje się to odczuć. A robota jedna...

Właśnie to samo powiedział mi mechanik, robota jedna. A za chwilę będzie trzeba wymienić amorki i znowu będzie trzeba płacić.
Pewnie zbieżność od nowa trzeba będzie robić przy okazji?

A ile mają % sprawności? Jeśli mają 60-80, są suche to sensu żadnego nie widzę ale pewnie nie wiesz jaką mają skuteczność i tu jest problem

Mettenoos pisze: ↑

29 wrz 2019, 13:33

Nie ma potrzeby wymiany amortyzatorów jeśli są sprawne. Ja też kiedyś wymieniałem same sprężyny

tylko że to było z 7 lat temu i przebieg pewnie koło 250kkm
to auto ma już 15 lat i trochę najechane km po naszych cudownych drogach
ale i tak wszystko zależy od inwestora

Wymieniam wszystko jednak, a co tam
Zobaczymy jak się będzie jeździć

morfeusz747 pisze: ↑

30 wrz 2019, 15:19

Zobaczymy jak się będzie jeździć

a jak ma jeździć, normalnie

morfeusz747 pisze: ↑

29 wrz 2019, 20:33

Właśnie to samo powiedział mi mechanik, robota jedna. A za chwilę będzie trzeba wymienić amorki i znowu będzie trzeba płacić.

Twoja kasa, ale to "za chwilę" może oznaczać kilkadziesiąt tysięcy km.

Niedawno wymieniłem JEDNĄ pękniętą sprężynę tylną i jeden łącznik stabilizatora przód.

@jihaad elementy zawieszenia wymienia się parami a nie na sztuki. Opony też byś wymieniał na sztuki Sprężyna z tej drugiej strony z pewnością jest bardziej "ubita" od tej nowej.
Ale oczywiście

up to you

Inaczej również do całego tematu podejdzie osoba która ma miejsce, czas oraz niezbędne narzędzia do przeprowadzenia napraw we własnym zakresie oraz przynajmniej drugie auto. Inaczej osoba, dla której przestój auta lub auto u mechanika = przymusowe wolne w pracy lub podróż do i z pracy taksówką.
Życie